Temat, który zawsze skłania do dyskusji, ponieważ jedni nie widzą nic złego w sporym magazynowaniu...
Temat, który zawsze skłania do dyskusji, ponieważ jedni nie widzą nic złego w sporym magazynowaniu np. surowców do produkcji, a inni uważają to za kompletne marnotrawstwo. Co o dużych stanach magazynowych mówi lean? Metodologia lean kieruje się przede wszystkim zdrowym rozsądkiem. Nie podpowie nam, czy taki a nie inny stan magazynowy jest właściwy, ale skłoni do obliczeń, na ile to, co mamy powinno nam wystarczyć.
Pewnego dnia jadąc do Warszawy trasą S1 ze Śląska na wysokości Rawy Mazowieckiej moim oczom wyłonił się „zielony krajobraz” zewnętrznego magazynu firmy Paradyż. Były to dosyć wysokie pakunki na europaletach owinięte zielonym streczem. Zastanowiło mnie to, jaki cel mają tak duże stany magazynowe czegokolwiek. Za czwartym razem nie wytrzymałam i postanowiłam tam po prostu zadzwonić. Połączyłam się z jednym z dyrektorów i wprost zapytałam o to, co widziałam. Dyrektor wyjaśnił mi, że jest to magazyn wyrobów gotowych i ten zapas starczy im na około miesiąc zamówień. Zapytałam go, czy to jest ok, a on odpowiedział… „nie wiem, tak po prostu jest”.
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Z punktu widzenia zamrożonej w zapasach gotówki duże stany magazynowe to złe rozwiązanie. Tylko co w momencie, kiedy braknie nam surowca do produkcji lub klient zamówi wyrób gotowy a my nie mamy go dostępnego „od ręki”? Może przejść do konkurencji, która dostarczy mu natychmiast to, czego potrzebuje. Więc trzeba mieć odpowiednio duże stany magazynowe, by nasycić nim naszych odbiorców, by nie musieli czekać a my nie musielibyśmy ingerować w plan produkcyjny by zrobić coś „na szybko”. Tylko ważne jest, by stan magazynowy nie był przypadkowy a dokładnie wyliczony względem zapotrzebowania – zarówno magazyn surowców jak i wyrobów gotowych.
W celu optymalizacji posiadanej powierzchni magazynowej korzystne jest zaoferowanie klientowi magazynów konsygnacyjnych tzn. takich, gdzie towar jest przechowywany fizycznie w magazynie klienta, lecz jego wartość w systemach klienta ma wartość 0. W ten sposób klient ma od ręki dostępny towar, który jest mu potrzebny do procesu produkcyjnego za który ureguluje należność liczoną on momentu konsumpcji ze stanu konsygnacyjnego i ustalonego z tym dostawcą terminem płatności. Klientowi taki układ też się opłaca, ponieważ nie ma u siebie fizycznie wyrobów gotowych, a w związku z tym nie ponosi kosztów zajmowanej powierzchni magazynowej oraz kosztów ogólnomagazynowych takich jak manipulacja wózkiem widłowym celem pobrania kliku palet magazynowych celem wysyłki do klienta. W znacznie korzystniejszy sposób zarządza też kosztami transportu, ponieważ organizując wysyłki całopojazdowe na skład konsygnacyjny nie ponosi kosztów transportu w mniejszych jednostkach ładunkowych związanych z zamówieniem na wywołanie klienta.
Najlepszą formą obliczenia zapotrzebowania do produkcji jest posiadanie danych od klientów w postaci forecastu czyli planowanych zakupów w krótkim horyzoncie czasowym tj. do miesiąca czasu. Wtedy posiadając w firmie system ERP oraz znając strukturę materiałową forecastowanych wyrobów gotowych otrzymamy zapotrzebowanie w ilościach (szt.; kg; m lub inne jednostki) i datach potrzeb tak aby można było zapewnić płynny proces produkcji. W przypadku braku takich danych od klientów jesteśmy zdani na dane historyczne. Jeśli prowadzona przez nas działalność jest stabilna jesteśmy w stanie dosyć dobrze to zapotrzebowanie klienta oszacować. Gorzej jak mamy do czynienia ze zmiennym zapotrzebowaniem klienta wtedy bazowanie na danych historycznych może się skończyć wytworzeniem wyrobów gotowych, które się po prostu nie sprzedadzą lub aby je sprzedać będzie trzeba organizować promocje i obniżać ceny sprzedaży.
Aby odpowiedzieć sobie na pytanie to ile tego wyrobu gotowego powinniśmy mieć można zastosować n/w wzór na wielkość zapasów
D = S/ Z * 30
Gdzie
D to ilość dni pokrycia posiadanego zapasu
S to stan magazynowy danego wyrobu w danej jednostce np. szt.
Z to zapotrzebowanie klienta na dany wyrób na najbliższe 30 dni
30 to miesięczny okres rozrachunkowy; mając parametr Z na 60 lub 90 dni zmieniamy wtedy odpowiednio dane we wzorze
W dniu 15.09 mamy na stanie magazynowym 15 000 szt. płytek typu Gres a klient zgłasza nam zapotrzebowanie miesięczne na poziomie 25 000 szt. to ilość pokrycia w dniach wyniesie:
D = 15 000/ 25 000 * 30 = 18 dni
Czyli obecny stan magazynowy starczy nam na 18 dni.
Więcej na ten temat w zakładce PODCAST: https://instytutdp.com/Aby odpowiedzieć sobie na pytanie to ile tego wyrobu gotowego powinniśmy mieć można zastosować n/w wzór na wielkość zapasów
D = S/ Z * 30
Gdzie
D to ilość dni pokrycia posiadanego zapasu
S to stan magazynowy danego wyrobu w danej jednostce np. szt.
Z to zapotrzebowanie klienta na dany wyrób na najbliższe 30 dni
30 to miesięczny okres rozrachunkowy; mając parametr Z na 60 lub 90 dni zmieniamy wtedy odpowiednio dane we wzorze
W dniu 15.09 mamy na stanie magazynowym 15 000 szt. płytek typu Gres a klient zgłasza nam zapotrzebowanie miesięczne na poziomie 25 000 szt. to ilość pokrycia w dniach wyniesie:
D = 15 000/ 25 000 * 30 = 18 dni
Czyli obecny stan magazynowy starczy nam na 18 dni.
Więcej na ten temat w zakładce PODCAST: https://instytutdp.com/wiedza/podcast/
Przekaż kontakt do siebie w tym formularzu. Następnie umówimy się na bezpłatną konsultację, która trwa około 30 minut. Podczas niej omówimy problemy i wyzwania, z jakimi się mierzysz. Wyznaczymy główne cele, z którymi możemy pomóc. Po rozmowie przedstawimy plan Warsztatu, który jest początkiem naszej współpracy.